szukam pana na noc

Jeśli miałabym się określić i przypisać do jednego z zywiołów z pewnością byłby to ogień. Myślę, że czasem bywam zbyt lekkomyśla, ale moja spontaniczność ma ponoć swój urok. Bywam emocjonalna, ale raczej wolę przenosić napięcia i energię do sypialni. Na codzień staram się trzymać swoje nerwy na wodzy. Osobiście uważam, że sex to jeden z najlepszych sposobów na uwolnienie stresu z całego, długiego i męczącego dnia. I to właśnie dlatego się tutaj znalazłam. Jestem singielką, otwarta na niezobowiązujące znajomości. Nie mam sprecyzowanych wymagań wiekowych. Myślę, że równie ciekawie mogłoby być z mężczyzną bardziej dojrzałym, który na nowo odkryłby ze mną tajemnice sypialni, ale i mężczyzna w moim wieku, byłby dobry na mój buchający temperament. Mam 32 lata, jestem zgrabna, spontaniczna, tolerancyjna, troszkę szalona, i gdyby nie blond włosy i jasna karnacja, byłabym przekonana, że płynie we mnie włoska krew 🙂 Nie mogę Ci obiecać, że zastaniesz mnie w łóżku o poranku, ale zapewniam, że obudzisz się z uśmiechem na ustach, choć może trochę niewyspany. Ja pewnie będę już gdzieś biegła, a raczej frunęła ponad chodnikami. Nie lubię stać w miejscu, choć zdarza mi się przystanąć na moment, gdy coś mnie zainteresuje. Być może nie nadaję się do zbudowania stabilnej relacji, a może nie wiem jak się do tego zabrać. Zmierzam do tego, że niczego nie oczekuję i nie zakładam, po prostu szukam faceta na noc. Nie wiem jak się rozwinie nasza relacja, czy pozostanie to one night stand, czy będzie to długi i namiętny romans, nie mam pojęcia. Rzecz jasna, nie przekonamy się o tym, jeśli do mnie nie odpiszesz, więc zapraszam 😉